Po zaliczeniu ostatnio kilku stołów finałowych w high rollerach rozgrywanych w Makau, Steve O’Dwyer przekroczył kwotę 20 milionów dolarów wygranych w pokerowych turniejach. Wydaje się być właściwą osobą, którą można zapytać o strategię turniejową.

O’Dwyer został na tę okoliczność przepytany przez portal PokerNews. Podsumowując jego wypowiedzi – w pokerze wszystko się zmienia, nie ma dwóch takich samych sytuacji, więc za każdym razem musimy być gotowi, by zmienić nasze podejście do gry.

Jak wyglądają trzy złote zasady turniejowego pokera? Po trzykroć – przystosuj się!

Oddajemy głos O’Dwyerowi.

PokerNews: Powiedz nam o tym, jak ważna jest świadomość sytuacyjna w grze turniejowej.

Steve O’Dwyer: To wspaniała rzecz w pokerze – każde rozdanie jest kompletnie inne. Masz różnych przeciwników z różnymi wielkościami stacków. Stacki zmieniają się przy każdym rozdaniu, karty zmieniają się przy każdym rozdaniu i board zmienia się przy każdym rozdaniu. Wszystko się zmienia przy kolejnym rozdaniu. Emocje ludzi zmieniają się przy każdym rozdaniu.

Tak więc nie ma jednego sposobu na rozegranie, dajmy na to, pary waletów. Musisz przystosować się do każdego konkretnego rozdania i zwracać uwagę na emocje rywali, wielkości ich stacków i jak te emocje mogą się zmieniać, a stacki rosnąć i maleć. Albo, jeżeli wyglądają jakby właśnie wkurzeni pisali ze swoją dziewczyną – to może zmienić sytuację. A może właśnie dostali swoje zamówione jedzenie i jedzą, więc nie przyjdzie im do głowy myśl: „mam 65 suited na UTG, muszę zagrać tę rękę”. Wolą skupić się na jedzeniu.

Zawsze patrz, co dzieje się dookoła i zwracaj uwagę na wszystkie informacje, które do ciebie docierają. I spróbuj wykorzystać je tak, by móc podejmować jak najlepsze decyzje.

PokerNews: Jak zmienia się dynamika gry, gdy jesteś na short stacku?

O’Dwyer: Jest masa różnych materiałów i źródeł z radami, jak grać będąc na short stacku. Mój przyjaciel Max Silver stworzył aplikację SnapShove, która pomaga w podjęciu decyzji, z którymi rękami, z jakim stackiem i z jakiej pozycji powinniśmy grać all-in. To wspaniały sposób by nauczyć się błyskawicznie podejmować decyzje w stylu: „Okej, oto typ ręki, z którą powinienem gać all-in z 10 blindami, 15 blindami, 20 blindami albo z jednym blindem”. To sposób, by zatkać proste leaki, których nie powinniśmy mieć w swojej grze. Ten aspekt pokera jest w zasadzie rozwiązany, zwłaszcza w sytuacjach wojny blindów.

PokerNews: Porozmawiajmy o końcówkach. Jak przystosowujesz się do finałowych poziomów w turniejach?

O’Dwyer: Gdy jesteś w kasie, zazwyczaj musisz zobaczyć jak wygląda procentowy podział nagród za pierwsze trzy miejsca. Gdy field jest naprawdę pokaźny, nagroda za pierwsze miejsce może wynieść tylko 10% puli a skoki wypłat są bardzo, bardzo powolne. Jeżeli więc nie jesteś jednym z chip leaderów, będziesz chciał grać raczej tight i próbować zająć jak najwyższą pozycję.

Ale jeżeli grasz w turnieju, w którym zwycięzca bierze dużo większą część puli, grasz tak, żeby ten turniej wygrać. To jest ta sytuacja, w której musisz czasem trochę pohazardować i spróbować wygrać. Bo poza kasą jest jeszcze dodatkowy bonus w postaci sławy zwycięzcy. Tak więc rób wszystko, żeby wygrać. To świetna rzecz. Gorąco polecam!

baner maksymalny rakeback

ŹRÓDŁOPokerNews
Blasco
Dziennikarz, archeolog, pokerowy amator ale zawzięty. W branży od ponad 20 lat. Finalista olimpiady polonistycznej, który do dzisiaj nie wie, gdzie powinien stać przecinek. Futbol to Maradona; muzyka - Depeche Mode. Troje dzieci.