Władze legislacyjne we Włoszech pracują nad ustawą, która pozwoliłaby włoskim operatorom na nawiązanie współpracy z innymi podobnymi uregulowanymi podmiotami na terenie Europy.

Jak czytamy we włoskiej prasie, ustawa “Delega Fiscale” pozwoliłaby na wskrzeszenie umierającego rynku włoskiego pokera internetowego poprzez zmiany podatkowe oraz umożliwienie tamtejszym operatorom na tworzenie wspólnych pól z innymi uregulowanymi rynkami w Europie.

italy poker pool of playersZmiany te z pewnością mogły by mieć dobry wpływ na sytuację pokera we Włoszech. Niestety włoski urząd regulacyjny Amministrazione Autonoma dei Monopoli di Stato (AAMS) już niedługo może stanąć przed nowym problemem, mianowicie z kim tworzyć rzeczone pule graczy.

Propozycje zmiany systemu podatkowego pojawiały się już od jakiegoś czasu. Zamiast płacić od obrotu operatorzy mogliby odprowadzać maksimum 20% od zysków brutto. Zapisy w “Delega Fiscale” dopuszczałyby także niższe progi w sytuacjach, gdy zyski z pokera zaczęłyby maleć (w 2014 roku byłoby to przykładowo 17%).

Zmniejszone podatki pozwoliłyby operatorom na oferowanie większych pul gwarantowanych, wyższych nagród i ogólnie lepszego value. Mogłoby to z powrotem przyciągnąć włoskich graczy, którzy porzucili regulowane strony i przenieśli się do tych oferujących usługi z zagranicy.

Zmiany podatkowe mogłyby zwiększyć atrakcyjność turniejów oferowanych na uregulowanych stronach (gry cashowe są już opodatkowane od zysków brutto), ale pozostaje problem związany z płynnością puli graczy.

Jeśli AAMS będzie mógł połączyć siły z innymi uregulowanymi rynkami, to wybór i tak będzie dosyć ograniczony. Wątpliwe jest, aby pokerzyści z rynków takich jak Wielka Brytania, Dania i Portugalia chcieli zjednoczyć się z Włochami, ponieważ oznaczałoby to fragmentację ich międzynarodowej płynności.

Umowy tak naprawdę można by zawrzeć tylko z Francją lub Hiszpanią, a żaden z tych dwóch krajów nie wydaje się zainteresowany zmianami w pokerowej branży działającej na ich terytorium.

W zeszłym tygodniu francuski urząd regulacyjny ARJEL zapowiedział, że do czasu wyborów prezydenckich w roku 2017 nie przewiduje żadnych zmian legislacyjnych, a “strajk” Hiszpańskich graczy przeszedł w zasadzie niezauważony i tamtejszy urząd do spraw gier La Dirección General de Ordenación del Juego (DGOJ) nie zareagował na niego w żaden sposób.

Brak płynności we Włoszech często zganiany jest na zagranicznych operatorów, którzy nie ponoszą kosztów uzyskania licencji, nie płacą wysokich podatków i mają nałożone restrykcje na swoje reklamy. Włoski Minister Spraw Zagranicznych Alessandra Belardini twierdzi, że policja namierzyła i przekazała do AAMS informacje na temat 49.849 stron hazardowych (z monitorowanych 55.544), które oferują włoskim graczom gry w internecie bez wymaganych zezwoleń.

AAMS powinien wysyłać ostrzeżenia do nielegalnie operujących stron i w przypadku gdy w ciągu 30 dni dany operator nie dostosuje się do wymogów nałożone winny być sankcje administracyjne. Niestety wspomniane domeny zmieniają swoje adresy IP i po chwili znowu oferują Włochom gry pokerowe.

Rozwiązaniem dla urzędu AAMS wydaje się zaproponowanie tworzenia umów partnerskich zagranicznym operatorom. Zwiększyłoby to płynność włoskiego rynku i ograniczyło strumień pieniędzy stawianych w praktyce za granicą. Potencjalnie mogłoby też stworzyć konkurencję dla PokerStars, firmy, która obecnie dominuje włoski rynek i ma 54% ruchu na stolikach cashowych i 70% w turniejach.

źródło: pokernewsreport

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.