Pokertour Prom Day 1 – relacja!

Ekipa krupierów zajęła się organizowaniem bezpiecznego i sprawnego opuszczenia Sali, w której rozegrany został Day 1. Pokerzyści oddali swoje zdobycze do specjalnie przygotowanych toreb-kopert, a my postaraliśmy się spojrzeć na stacki najbardziej atrakcyjne pod kątem możliwości budowania strukturalnych arcydzieł w dniu drugim. Najwięcej zgromadzili:

213 800 – Klecha Marcin

176 600 – Kozłowski Paweł

192 000 – REDA

198 600 – Marcin Cz.

Gratulujemy!

Właśnie w tej chwili ogłoszone zostało ostatnie rozdanie dnia pierwszego. Gracze kończą rywalizacje na blindach 1k/2k ante 300.

Lista wyeliminowanych:

83.Onon Bat-ulzii

82.Carlosslupsk

81.SonyJanRemo

80.Krzysiek K

79.Bartolo90

78.KszaQ

77.Szczesny

76.Grasiu

75.DzikiRex

74.Daniel Klimczyk

73.Damian Kowalski

72.Snixx

71.Borewicz398

70.Marcin N

69.Kaiser

68.Szczęsny Przemysław

67.Michał Niszczot

66.Jawor

65.MamDwieDamy

64.Sławek R

63.Tommy

62.Jurek

61.Kazi

60.Bartłomiej Staszczak

59.Tomasz Monczak

58.Cezary Krupiewicz

57.Karol Szyszko

56.Amathob

55.Tomasz Grabowski

54.CandyGirl21

53.Slayer

52.Piotr Maurycy

51. Mirkov

Prawdopodobnie odpadł jeszcze jeden gracz, aczkolwiek będziemy mieli dokładne info dopiero przed startem dnia drugiego, podobnie jak w temacie obecnych stacków.

Zapraszamy do śledzenia jutrzejszej relacji!

Ratajczyk otworzył pulę z 3,5k Kaczmarol na późnej jednak postanowił spróbować swojego rywala tworząc bardziej agresywną aurę 3-betem za kilka niebieskich żetonów o nominale 5k. Pierwotny raiser popełnił błąd polegający na przyspieszeniu swojej kolejki nie patrząc na pozostałych w grze zawodników. Chociaż dla Kaczmarola nie miało to zbyt wielkiego znaczenia (jego 3-bet wynosił więcej niż pozostałe żetony PFR), ale dla reszty stołu ten missclick mógł dać trochę do myślenia. Ratajczyk spróbował zrzucić winę na dealera i jego bazyliszkowy wzrok, który jego zdaniem sugerował wykonanie ruchu. Atmosfera Promu jednak nie została wystawiona na próbę tym incydentem i gracze w spokoju odsłonili karty oczekując na rozstrzygnięcia na boardzie. Flip – nie można powiedzieć, że zaskoczenie, a dokładniej wyglądało to tak:

Ratajczyk –

Kaczmarol –

Board ułożył się nam tak: dając Ratajczykowi runner runner-a

Na stole numer 1 doszło do 3way allina pre, w którym uczestniczyli Snixx , Damian Kowalski i Romek .

Romek krył swoim stackiem pozostałych dwóch graczy, wiec nie groziło mu odpadnięcie. Board w postaci dał mu jednak prowadzenie, lecz przeciwnicy wciąż mieli szanse.

Turn i river to jednak i , dzięki czemu posiadacz pary szóstek nabudował się dość solidnie przed ostatnim levelem dnia (1k/2k).

Ogólnie co chwila na sali ktoś odchodzi zniesmaczony od stołu, kończąc już grę w turnieju, więc fizycznie nie jesteśmy w stanie wyłapać każdej takiej eliminacji. Niebawem kończy się dzień pierwszy obecnego PokerTour, z pewnością po zakończeniu gry uzupełnimy Wam dokładnie listę wyeliminowanych.

Na tą chwilę wiemy, że szans na szipa nie mają już m.in.  Daniel Klimczyk, Kaiser, Szczęsny, DzikiRex i Borewicz398.

W tej chwili w grze jest jeszcze 64 pokerzystów.

Rado – bo o nim mowa – specjalizuje się  w turniejach sng Hyper Turbo, dlatego też taka strategia zastosowana przez naszego doświadczonego gracza.

Akcję na najbardziej peryferyjnym stoliku usytuowanym w rogu lobby, które dzisiejszego wieczora zostało przystosowane do przeprowadzenia dnia pierwszego Pokertour, otworzył zagraniem za 2,8k Kozłowski. Późna pozycja i spory stack – to skłoniło Grasia, siedzącego na kolejnym miejscu, do uskutecznienia 3-beta za 5,6k. Dłuższa chwila namysłu i Kozłowski zabiera się za sprawdzenie bez pozycji i we dwójkę oglądają flopa.   check do Grasia, który bije 4,8k pozostawiając sobie około 10k behind. Ku jego zaskoczeniu rywal wykonuje check/raise i stawia Grasia na niewygodnym allinie, do którego – jak sam Grasiu uważa – jest już skomitowany.

Gracze pokazują na showdownie:

Grasiu

Kozłowski

Turn i river to nic niezmieniające i i Grasiu tym samym żegna się z grą!

Grube rozdanie rozegrane między dwójką mocno rozpoznawalnych pokerzystów uczestniczących regularnie w rozgrywkach Pokertour. Otwarcie Szczęsnego na blindach 600/1200 a100 dostało sprawdzenie w połowie stolika patrząc pod kątem pozycyjnym, ale mocną rękę znalazł u siebie Kaczmarol, który bez kozery podbił stawkę do 6,6k. Pierwotny agresor postanowił nigdzie się nie wybierać i uznał, że jego układ jest wystarczający do zaryzykowania swojego życia turniejowego. Po krótkim namyśle Szczęsny wrzuca Olka za 31k i musi przełknąć gorycz porażki, bo tym razem Kacz=ma=roll nie żartował.

Na showdownie:

– Kacz

– Szczęsny

Flop nie przyniósł wiele nadziei dla ulubieńca fanów Arsenalu. Co poradzisz, drugie wpisowe prawie odeszło w niepamięć, ponieważ Szczęsnemu zostało 500 żetonów. Kaczmarol nabudowany!

Grasiu podwoił się, pushując za 18bb po otwarciu Pawła Kozłowskiego. Wydawało się, że już zakończy on udział w turnieju, gdyż przeciwnik odsłonił , jednak na boardzie pojawiły się cztery clubsy, dające mu flush na jednej karcie.

Akcja  złapana na turnie z 8s2c9d 6d w puli znajdowało się 16K, gracz bez pozycji atakuje za 5500 zostawiając sobie 10,500 dostaje allina od Czarka K który przyznał nam się ze posiadał A8. Odpowiedni allin w odpowiednim czasie podziałał na gracza który mógł zakończyć swój byt w turnieju.

Niewiele czasu minęło od ostatniego wpisu, a już z grą pożegnało się kolejnych siedmiu graczy:

90. Patryk

89. Luckyriverpls

88. Jan Bilski

87. Krzysztof Ożegowski

86. Cotopaxi

85. Monien

84. Tomasz Tempski

Jan Bilski, siedzący na stole z m.in. Grinderem i Jaworem, miał spota, w którym przeciwko dwóm agresywnym przeciwnikom zdecydował się na blindach 400/800 na cold 4bet shove za 22k z . Grinder, który otwierał z utg, szybko zrzucił swoją rękę, a 3betujacy go gracz bezpośrednio po jego lewej ręce snap callnął z .

Flop dał mu nadzieję na double up’a, jednak na turnie przywrócił prowadzenie faworytowi preflop.

River to blankowa i Bilski zakończył swoja przygodę z turniejem.

Chwilę później na open w wysokości 4bb zdecydował się Hirek K. vsl 'Tygrys’, na co siedzący na 9ciu bb Jawor wrzucił stacka z . Hirek szybko to sprawdził i odsłonił potrzebujące pomocy boardu .

Szczęśliwie dla Hirka, już na flopie spadł jego ostatni out (luźnypapa zdradził, ze preflop zrzucił także jednego ), turn i river nic nie zmieniły.

Jawor jednak gra dalej, gdyż do tej pory nie brał jeszcze re-entry, więc wkupił się do turnieju ponownie.

W sumie z turniejem pożegnało się do tej pory 9ciu graczy. Poza trzema wspomnianymi już wcześniej, odpadli także:

96. Szamroczek

95. Mateusz Krause

94. Kidziak

93. Tomasz Pawlik

92. Czarnyyy

91. Marcin Stencel

Gracze, póki co wkupili się ponownie, dzięki formule re-entry, aż 18 razy.

W tej chwili średni stack to 27045 i został nam ostatni level przed kolejna przerwą – 400/800 ante 100.

Grasiu nie może póki co zaliczyć tego turka do udanych, po początkowych przebojach opisanych już przez nas w relacji. Na otwarcie Zielonego 1,300 odpowiedział dosyć szybkim AI za to co przed nim zostało (stack w okolicy 10k). To wystarczyło, żeby zgarnąć całkiem sowitego spota.

Czarnyyy, mający w stacku 10,5bb (6350), zdecydował się na squeeze-shove z mp po open za 1300 z utg i call gracza tuż za nim.

Wszyscy, włącznie z utg, zrzucili swoje karty, natomiast gracz flatujący pre zdecydował się na call – pewnie już po oddsach – z .

Czarnyyy odsłonił i liczył na wygranie flipa. Nadziej zostały rozwiane już na flopie, na którym krupier wyłożył

Dalej ukazały się i , które nic już nie zmieniły i Czarnyyy zakończył swój udział w PokerTour na 90. miejscu.

Rozdanie otwiera minraisem jeszcze na starym levelu blindów D.Olszakowski, czyli za 800. Sprawdza go praktycznie ¾ stołu licząc pewnie na sprzyjające karty (kto nie liczy). Flop mono w pikach z królem jako najwyższą kartą –
Po chwili zastanowienia PFR wrzuca cbeta za 1000 i musi zmierzyć się z allinem rywala o nietypowej karnacji jak na szwedzko-polską relację promową. Onon B. bo tak udało nam się zidentyfikować tego gracza wrzucił prawie 6k do tego multiwaya. Olszakowski z niesmakiem pokazuje króla, który byłby za słaby na flopnięty kolor przeciwnika. Dobry fold GG sir!

Do sporego suckouta doszło w rozdaniu między SonyJanReno i Waldemarem Kołodziejem. W 3betowanej puli miał miejsce all-in tego pierwszego na boardzie . Sony trzymał na ręce , a Kołodziej zdecydował się na call za cały stack, trzymając na ręce . River w postaci oznaczał, ze SonyJanReno został z mniej niż 5cioma bb w stacku.

Już po następnym rozdaniu Sony udał się do kasy, by skorzystać z opcji re-entry.

Usłyszane od naszego Lidera klasyfikacji Generalnej Tommego który był na BB i wyrzucił swoje karty preflop.  Kazi otwiera będąc w posiadaniu AA a Marcin S z Buttona przebuja z QQ do 2,5K na co posiadacz Asów gra allina za 10,500 i dostaje natychmiastowe sprawdzenie. Flop bez pomocy dla Dam i Kazi zostaje posiadaczem startowego stacka.

Po początkowym skróceniu się do niewiele ponad 10k, Grinder zdołał odbić się od dna i wskoczyć na aż 48k. Głównie za sprawą rozdania, w którym 3betował preflop z i otrzymał call od rywala, trzymającego .

Flop to i jego cbet zostaje sprawdzony, natomiast stackoff nastąpił na turnie . River nic już nie zmienił, więc pewnie niebawem możemy się spodziewać kolejnych akcji od dość aktywnego hero.

Pasywne rozgrywanie nie popłaca. Bliski odpada z turnieju po rozegraniu rozdania przeciwko Snixxowi. Po limpach gracze zobaczyli w trójkę flop . Snixx atakuje za].[graniem za 700, co nie przynosi skutku, bo Bilski trzyma się dalej w grze. Turn to wysoka karta w postaci , co może diametralnie zmienić układ sił graczy. Snixx postanawia czekać, co zyskuje aprobatę drugiego gracza. River to kolejna karta z twarzą, czyli . Snixx budzi się z letargu i uderza 1,600 i w zasadzie bez problemu sprawdza wrzutkę Bilskiego za kilka tysięcy więcej. Karty:

Snixx

Bliski

Akcja zaczęła się od siedzącego na utg Daniela Klimczyka, który zagrał za 600 (2bb), otrzymał call od MP i Grasia z big blinda, trzymającego na ręce .

Flop spadł w postaci . Daniel cbetował za 1200, mp zrzucił swoje karty a Grasiu tylko sprawdził. Turn to i znowu x/call Grasia vs bet 2,1k. River to i obaj gracze zaczekali, po czym Daniel odsłonił i dosć szczęśliwie wygrał tego pota. Grasiowi zostało w stacku około 35bb i pewnie zostało mu głównie modlić się, by run się choć minimalnie odwrócił.

Blindy się zwiększają i widzimy coraz więcej akcji  na stołach.  Po jednym limpie Patryk – będący na HJ – przebija do 3k i zostaje sprawdzony tylko  przez gracza na BB, który nie przestraszył się ze musi dołożyć 9bb żeby zobaczyć flopa. Finał otrzymaliśmy na flopie .
Patryk – agresor pre – zagrał allina za 4.975 i został sprawdzony przez Jurka. Na showdownie zobaczyliśmy Patryka vs gracza na BB.
Turn i river nie pomogły i Patryk udał się dokonać re-entry.

Zawodnicy niespiesznie zajmują swoje miejsca z czego skrzętnie korzystają bardziej ortodoksyjni grinderzy, którzy z zegarkiem w ręce postanowili odmierzać czas otrzymany na przerwę w turnieju. Nietypowo kraść postanowił Juras, który limpnął z wczesnej na niepełnym stole bez fizycznej obecności big blinda. Mrówa znajdujący się na pozycji SB wyczuł intencję rywala i dołożył. Flop w postaci odstukany check przez Mrówę i mniej lub bardziej spodziewany bet za 600. Niespodziewanie Mrówa postanawia wystawić na próbę wątpliwą siłę ręki przeciwnika za sprawą min-check/raise’a. Po sprawdzeniu uderza ponownie na konkretnym blanku za 2125 i kończy tym samym rozdanie.

Na stoliku numer 6 miały miejsce dwa ciekawe rozdania. Najpierw Cotopaxi podbił z utg za 5bb i otrzymał call od gracza z mp. Na flopie Cotopaxi zagrał za 2,5k do pota 2,5k i otrzymał szybki fold od mp.

W następnym rozdaniu siedzący na utg Reda zlimpował, Arturos16 na sb dołożył a karty BB, który jeszcze nie wrócił z przerwy, zostały zmuckowane.

Arturos zaleadował za 500 na flopie , Reda tylko sprawdził. Turn to , przeczekany przez obu graczy. Na river spadła , co spowodowało bet Arturosa za 1150 i szybki call Redy, który po zobaczeniu przeciwnika szybko – wkurzony – zmuckował swoją rękę, mówiąc otwarcie, ze miał dwie pary.

Zaraz po przerwie nie wszyscy gracze stawili się od razu więc na stole o którym mowa akcja toczyła się 5handed.
Utg otwiera za 700 i dostaje call od Miszka z CO, dokładają SB i BB.
Flop – agresor c-betuje za 1100 i napotyka na raise od Miszka do 3.3k. Blindy wyrzucają swoje karty a pierwotny agresor dokłada.
Turn to – utg leaduje za 4200 i dostaje call.
Na river spada – bet z utg za 7.2k i call Miszka! vs – strit skompletowany na river wygrywa z K9s,  które podjęło się próby blefu na flopie i nieszczęśliwie złapało top parę na turnie.

Póki co odpadło definitywnie z gry już trzech graczy:

99. Borys Kuźbik

98. Michał Budziło-Tomkalski

97. Loszozord

Ostatni z nich miał pecha, przegrywając flipa vs , po następującej akcji:

Loszozord na blindach 100/200 a25 podbija do 500, otrzymuje 3bet do 1500 i dwa coldcalle, po czym, gdy akcja po następnych foldach wraca do niego, Loszozord decyduje się na shove za total 70bb do pota ~29bb. Gracz, który 3betował folduje, natomiast flatujący ten 3bet Kwinto decyduje się na call, a gracz za nim zrzuca swoje karty. Na board spada jeden z outów Kwinto i Loszozord żegna się z grą.

Obecnie avg stack to 22,5k, w grze pozostaje 96 graczy. Za 15 minut zaczyna się 10-minutowa przerwa.

W międzyczasie podszedłem do Grasia, który jest już po jednym reentry, licząc, że będzie on dostarczycielem kolejnych ciekawych akcji. Skwitował to tylko jednym zdaniem – „zawsze na ludzkiej tragedii…”
Przydało by się mu wygrać jakiegoś sporego pota na poprawę humoru.

Grasiu zmienił stół, ponieważ mając  8K stwierdził ze nie może wyrzucić na buttonie. Sprawdził otwarcie z wczesnej pozycji i na flopie sprawdził bet za 1k z intencją blefu na kolejnych ulicach.
na turnie i rywal czeka więc Grasiu uderza 2k z intencją sprawdzenia wszystkiego co zafunduje mu rywal. Pechowo dla niego  rywal znajduje i gra za wszystkie swoje żetony, Grasiu sprawdza i nie otrzymuje pomocy. Re-entry i bawimy się od nowa.

Brahu na blindach 100/200 zdecydował postawić swoje żetony za linie. Zagrał allina z i został sprawdzony przez gracza z . Coinflip w wykonaniu zaprzyjaźnionego z PokerGround rapera został wygrany ponieważ otrzymał on pomoc, łapiąc 4 kiery na stole.

Na flopie Bartek S atakuje za 1.5k – zostaje przebity do 3.5k, więc ponownie atakuje za 6k.
RadosławR stwierdza, że nie może zrzucić swojej ręki i po chwili gra allin za 14,750 otrzymując szybki fold od Bartka.

Na stole nr 1 miała właśnie miejsce akcja, przy której trzech graczy znalazło się na allinie już na flopie.

Preflop dwóch graczy zlimpowało (blindy 75/150), po czym siedzący na MP luckyrivers postanowił zizolować limperów grając za 800. Dostał w sumie aż 4x call, m.in. od siedzącego za nim Romka, a także openlimpujacego Carlosslupsk.

Dealer wyłożył flop , na którym – mający w stacku około 4k – Carlosslupsk gra lead za 2,1k, co napotyka allin od luckyrivers za 14k i allin kryjącego go stackiem Romka. Także Carlosslupsk dorzuca pozostałe ~2k do pota.

Gracze odsłaniają kolejno:

Luckyrivers

Romek

Carlsoslupsk

Turn i river nic nie zmieniają w układzie sił i Romek zgarnia do siebie pota wartego około 33k

Obecnie gracze są już na kolejnym levelu – 100/200 ante 25

Nasz bohater pochwalił się dość pasywnym rozegraniem fulla z flopa kiedy otwierając z utg+1 dostał jedno sprawdzenie  od gracza na BB.  Flop z postaci został przeczekany przez obu graczy, turn to i BB gra za 1k – otrzymuje call od naszego bohatera. River nie przynosi dobrych wieści w postaci kolejnego   .
BB betuje za 3K i ponownie dostaje call od Kaczmarola który żałował pasywnego rozegrania swojego fulla ponieważ przeciwnik pokazał – tripsa z flopa.

CandyGirl  znajdujący się na CO otwiera, button sprawdza i BB planuje mini rise dorzucając jeden żeton  lecz bez żadnego słowa oznacza to tylko call.
Flop:
Dawid K  z BB leaduje za 700 i dostaje call od CandyGirl.
pojwia się na turnie. BB ponownie uderza za 700 i dostaje opór do 2000. Call od Dawida i mamy na river. Dawid czeka a Candy wygrywa pulę zagrywając  za 2600.

Grinder otwiera z UTG i otrzymuje calle z MP i CO. Na flopie betuje za 600 i dostaje call od mp.

Turn to i Grinder gra x/call do beta za 1k. River w postaci jest przeczekany przez obu graczy i pulę zgarnia Grinder, odsłaniając , po tym jak mp pokazał .

Rozdanie otwiera z późnej pozycji Kwinto, ale nie cieszy się długo z inicjatywy, bo na kolejnej pozycji gracz już przyszykował żetony do 3betu. Do rozdania dołączył jeszcze Ciekawski z dużej ciemnej. Flop zobaczyli w trójkę . Dwójka graczy poczekała zgodnie do 3betora, którym był niewspomniany jeszcze Sudol, ten zagrywa 1,500 i dostaje jedno sprawdzenie, a konkretnie od ciekawskiego Ciekawskiego (notabene dobry nick trzeba przyznać).Turn przynosi zagęszczającą strukturę dziesiątkę spade i niespodziewany donkbet za 2k od siedzącego na BB Ciekawskiego, Sudol po chwili namysłu przebija minraisem, co nie powoduje zakończenia rozdania. River to w mojej opinii jedna z kart, które nie chciał oglądać, ponieważ na boardzie ląduje . Kolejny donkbet za 2k po pokazaniu kart na showdownie może być zidentyfikowany jako blockbet. Ale kto to naprawdę wie…

Dla jasności karty, które pokazali gracze:

Ciekawski

Sudol

Akcje złapałem na riverze kiedy to Miszek zaatakował 2800 do puli 8 tysięcy. Mały bet wystarczył  żeby Kindziak i i Bartolo90 bez większego problemu zrzucili swoje karty.  Michał zdradził nam że posiadał AQo.

Mirkov otwiera 250 z UTG przyznając, że może mieć tak Asy lub ewentualnie AK. Gracze za nim jednak nie przyjęli tego jako dygmat i w liczbie trzech sprawdzili ten standardowy open. Flop wypadł w jednym kolorze prezentując się następująco:

Poduszki jak wytłumaczył jeden z graczy przy stole wprawiając z zaciekawienie młodego grindera widocznie niezaznajomionego z nomenklaturą. Preflopraiser kontynuuje za 800 i jedynie Ratajczyk postawania sprawdzić. Turn przyniósł Asa w sercach i kolejny bet Mirkova. Rywal instamuckuje swój układ i oddycha z ulgą, kiedy widzi odsłoniętego Asa i to w dodatku . Monster flop dla Mirkova trzeba przyznać!

Brahu na big blindzie sprawdza przy levelach 50/100 zagranie z utg za 275, po czym na flopie leaduje za 1bb. Spotyka się to z niewielkim raisem UTG do 350, który Brahu po zastanowieniu sprawdza.

Turn to i raper zagrywa x/call do betu za 625. Na river krupier odsłania i obaj pokerzyści grają check, Brahu odsłania a utg ze złością muckuje karty.

Długo nie trzeba było czekać na wypadnięcie Borysa w turnieju. Krzysiek K. okazał się katem tegoż gracza, a pomógł mu w tym złapany na flopie, pięknie wyglądający set czwóreczek. Nasz bohater rozdania spokojnie udał się do Gajowego po kolejną strzałkę. Co zrobisz!

Gracze mimo młodej godziny wykazują już oznaki fantazyjnej gry. W trzyosobowej puli, gdzie na środku leżało lekko ponad 1k żetonów Borys postanowił wrzucić All-ina na ultra suchym flopie za 7050, które zostało mu jeszcze do gry. Żaden z dwójki rywali nie zdecydował się sprawdzić tego tendencyjnego zagrania. Czyżby EV nie pozwoliło. Borys po chwili z uśmiechem pokazał samotną

Jeszcze na pierwszym levelu doszło do all-ina i sprawdzenia. Cała akcja przebiegała dość niestandardowo. Paweł Kozłowski otworzył i dostał jeden call preflop od Daniela Klimczyka.

Na flopie Paweł zagrał check/call do zagrania prawie za pot Daniela. Turn to i ponownie x/call Pawła vs duży bet Daniela. Na river spadł i po raz kolejny Paweł zaczekał, a Daniel zagrał tym razem za 4k co oznaczało lekki overbet.

Niemal natychmiast Paweł przebił to do 14k, stawiając trochę już skróconego Daniela na allinie. Ten – długo nie myśląc – sprawdził bet i zmuckował zwoje , widząc u Daniela. Trzeba przyznać, że mimo wszystko szybki call Pawła był dość optymistyczny. Daniel wstał i ruszył po re-entry, tymczasem Paweł zgarnął żetony, które dają mu na ten moment chipleadera w turnieju (prawie 40k w stacku).

Akcja zaczyna się od limpu z UTG, gracz 2 pozycje dalej dokłada a Kaczmarol zaraz za nim wyczuł okazję na raise i podbił do 500.
Grasiu i Juras wyrównali a limperzy wyrzucili swoje karty.

Flop – czek od Agresora i Grasiu zagrywa za 650.
Juras dokłada a Kaczmarol wyrzuca swoje karty.
na turnie – Grasiu atakuje do 2800 i dostaje call, na river spada .
Grasiu się zastanawia i robi 5400 na co Juras po dłuższym namyśle przesuwa wszystkie swoje żetony za linie i zaczyna się dramat Grasia który nie wygląda na zbyt zadowolonego.
Zagaduje do przeciwnika próbuje dowiedzieć się nawet jak długo jego rywal gra w pokera. Grasiu wyrzuca karty i zostawia sobie około 9k.

Pierwsze małe poty latają już po stolikach, przyłapaliśmy rozdanie, w którym KszaQ otwierając z wczesnej pozycji znalazł opór w postaci Killera – stałego bywalca Pokertourowych turniejów.
– tak prezentował się board po dwóch beczkach otwierającego. River przeczekany dał zwycięstwo KszaQowi, który odsłonił . Ciekawe co miał rywal, ponieważ pokazał dziesiątkę…

Zgodnie z obawami musimy nastawić się w dniu dzisiejszym na relację w trybie offline. Luksus dostępu do sieci niestety nie dla nas. Prosimy o wyrozumiałość. Dopilnujemy, żeby najważniejsze wydarzenia turnieju znalazły się jak najszybciej na naszej stronie. Trzymajcie kciuki !

Lider klasyfikacji Tommy otwiera z hj do 150 i dostaje 3-bet z buttona do 375.
BB robi call z . Akcja wraca do Tommego, który decyduje się na 4bet do 1050.
Button gra 5bet do 2050, po czym BB wyrzuca rękę, a Tommy kontynuuje raise’owanie do 5k , wskutek czego zniesmaczony gracz na BU robi fold pokazując . Tommy odkrywa i zgarnia pota.

Udało nam się wypłynąć na szerokie, mroźne wody Bałtyku i zaczęliśmy rozgrywkę. Ulubiony manager p.Gajowy wypowiedział mantrę w postaci „shuffleup&deal” i ruszyliśmy w grą. Aktualnie wpisowe opłaciło 98 graczy, którzy zasiedli przy stolikach na 9 poziomie promu do Szwecji.

W języku migowym tak właśnie podchodzi się do tematu. Ekipa Pokerground właśnie podchodzi do opanowywania pokładu promu, zaczynamy relację o 22.00! Szczegóły turniejowe również tutaj.