Przed październikiem 2006 roku, kiedy to weszła w życie amerykańska ustawa o ochronie portów, PartyPoker był największą pokerową marką online na świecie.

Dzisiaj, gdy John Dutie prowadzi od sukcesu do sukcesu PartyPoker Live Tour, a w sieci coraz bardziej puchnie niedzielny turniej $215 Sunday Title Fight, PartyPoker prostą drogą zmierza do odzyskania tytułu pierwszego poker roomu.

$215 Sunday Title Fight wystartował w zeszłym roku, z dodaną pulą w wysokości 25.000$, tydzień w tydzień. W zeszłym tygodniu PartyPoker poszedł jeszcze dalej – zagwarantował w turnieju pulę nagród w wysokości 300.000$. Plus wcześniejsze 25.000$.

Operator do interesu nieco dołożył, bo overlay w ostatnim turnieju z pulą gwarantowaną 325.000$ wyniósł aż 50.000$. Największy kawałek z tego tortu zgarnął dla siebie Adrian Mateos, powiększając swój bankroll o 54.000$. Przypomnijmy, że Mateos ma na koncie tytuły mistrzowskie EPT Grand Final i WSOPE.

Jak zagrać w niedzielnym Title Fight? Nie trzeba od razu demolować bankrolla i płacić 215$ wpisowego. Satelity na PartyPoker startują już od 1 centa. Wygrywając kolejne, zbieramy 1.10$, potem 5.50$ by na koniec zagrać w turnieju za 22$ z gwarantowaną pulą 150 wejściówek do turnieju głównego za 215$. Kto ma niewykorzystane PartyPoker Points, za 220 sztuk może od razu kupić ticket do ostatniej satelity za 22$, lub bezpośrednio wpisać się do niedzielnego turnieju za 1.700 punktów.

ŹRÓDŁOPokerListings
Blasco
Dziennikarz, archeolog, pokerowy amator ale zawzięty. W branży od ponad 20 lat. Finalista olimpiady polonistycznej, który do dzisiaj nie wie, gdzie powinien stać przecinek. Futbol to Maradona; muzyka - Depeche Mode. Troje dzieci.