imagesLOW STAKES HERE I COME
Hehe, pamiętam jak pierwszy raz przechodziłem z micro na low stakes, to było coś… Teraz za sprawą mojego Challenga, doświadczam tego ponownie, tylko tym razem się nie boję, bo nl25 to „moje” stawki, tam się zadomowiłem i grałem w 2013 najwięcej. Teraz, nauczony pokory i z zajebistym mindsetem wjeżdżam ponownie i będę miażdżył. FUCK YEAH!

Nl10 było w sumie łatwe, a byłoby zdecydowanie szybciej gdyby nie 2 dołki. Nie wiem jak wy, ale ja mam czasem po kilku bardzo dobrych sesjach, ze włącza mi się GOD MODE, jestem nie do zajebania, nikt mnie nie pokona. Na szczęście mam to coraz rzadziej, ale się nadal zdaża.

Załączam wykres z całego challenga i staty pozycyjnie

Results

Hold'em Manager - 2.0.0.7932 Hold'em Pro_2014-01-08_22-57-15
PODSUMOWANIE MINIONEGO ROKU

2013 był pod kątem pokerowym dość trudny do określenia, ale te grosiki w grafice są adekwatne ;)  Z jednej strony bardzo słaby wynik jeżeli chodzi o winrate, a z drugiej masa rzeczy jakich się nauczyłem dzięki przeczytaniu kilku książek, obejrzeniu kilkunastu filmów, ciągłych gadkach z sensejem, analizie rozdań, wspólnych sesjach z nim. Dużo również pomogły mi artykuły na PG, thx Daero! Nie piszę o volume, bo dla mnie to jest hobby, coś co zapełnia mi czas poza pracą i codziennością, ale też jest super wyzwaniem, chodzi o to, żeby się rozwijać, uczyć. Ja po prostu codziennie gram sobie sesyjkę wieczorem ;)

Podsumuję rok rozdając kilka nagród:

– największym PRZYJACIELEM był mój sensei Hakunamatata, który próbuje wbić mi coś do głowy
– największym WROGIEM był TILT oczywiście. Objawiał się najczęściej pod postacią wesołego levelingu, rzadziej spazzów
– największym WYCZYNEM był postęp w grze postflop, która wcześniej kulała. Dzięki analizom z Hakuną i książce „Let There be Range”, gram po flopie bardziej świadomie, mniej błądzę.
– największą PORAŻKĄ roku były strzały na nl50, planowałem sie tam zadomowić, ale nie wyszło.
SUKCESEM nazwałbym również, że zagrałem 200k rozdań, bo to było moim zamiarem.
WYDARZENIEM roku IMO było najpierw podstępne wdrożenie, a potem spoko zniesienie segregacji na Party.
– w skali mikro, bo na naszym podwórku, uważam że pojawienie się portali PG też za SUKCES naszej społeczności.

POSTANOWIENIA:
Pomijając mój challenge, czyli dobicie 40 bi na nl25, zobowiązuję się do wrzucania więcej rozdań na forum.

I ogólne zawołanie: NA POHYBEL SKURWYSYNOM!

Cheers!