poker
Justin Bonomo / ©Jamie Thomson, WSOP.com, PokerNews.com

Amerykański pokerzysta podkreśla, że za jego sukcesem stoi wsparcie rodziny i przyjaciół, a także innych pokerzystów. Justin Bonomo specjalne podziękowania skierowała do Ike’a Haxtona.

Pięć dni temu Justin Bonomo powiększył listę swoich wspaniałych tegorocznych sukcesów, zwyciężając w turnieju The Big One for One Drop. W heads-upie turnieju za milion dolarów pokonał Fedora Holza.

Pokerzyści i kibice są pod wrażeniem gry i wyników Amerykanina. To był jego drugi tytuł zdobyty na tegorocznym WSOP. Po zwycięstwie gratulacje posypały się ze wszystkich stron. Teraz, gdy po kilku dniach emocje już opadły, Justin opublikował obszerne podsumowanie i podziękowanie za wsparcie, które otrzymał. Bonomo pisze:

„Jestem wdzięczny za to niewiarygodne wsparcie, które otrzymałem w trakcie tej szalonej podróży. Po raz pierwszy nie byłem w stanie odpowiedzieć na wszystkie powiadomienia w mediach społecznościowych. Wiadomości z gratulacjami nadal się pojawiają. Bardzo dziękuję! I dziękuję także moim przyjaciołom i rodzinie, którzy mi kibicowali w trakcie turniejów lub gratulowali po nich. Wasze wsparci zawsze dużo dla mnie znaczyło i nie przyjmuję tego jako coś oczywistego. Specjalne podziękowania są dla osób, które były tam osobiście, aby mi kibicować w trakcie zwycięstwa w One Drop. Energia tamtej nocy była niesamowita i nigdy nie zapomnę, że mogłem dzielić to doświadczenie z Wami”.

poker
Justin Bonomo / ©Jamie Thomson, WSOP.com, PokerNews.com

W drugiej części podziękowania skierował do pokerzystów, którzy pomogli mu poprawić umiejętności:

„Jestem wdzięczny wszystkim niezwykle utalentowanym pokerzystom, z którymi uczyłem się gry w trakcie swojej kariery, szczególnie przez ostatnie dwa lata. Gra jest bardzo złożona, a ja z pewnością nie jestem wystarczająco mądry, aby bez waszej pomocy dojść do punktu, w którym dzisiaj się znajduję. Jest zbyt dużo ludzi, od których się uczyłem, aby wymienić ich nazwiska, ale chcę szczególnie podziękować Ike’owi Haxtonowi. Poznałem go dziesięć lat temu i mój umysł natychmiast zaskoczył przy jego podejściu do pokera. To wtedy zacząłem myśleć w kategoriach teorii [gier] i równowagi. On natychmiast dał mi wiele brakujących elementów, które próbowałem rozwiązać. Jego błyskotliwość jest onieśmielająca. Przyjemnością i honorem było widzieć to, jak pracuje jego umysł na przestrzeni lat. Jest także fantastycznym człowiekiem i wspaniałym przyjacielem. Isaac, dziękuję”.

Pomoc rodziny

W kolejnej części Justin podziękował swojej rodzinie za to, co od niej otrzymał, szczególnie gdy mowa o sytuacji ekonomicznej rodziców, co jak przyznaje, ustawiło go w uprzywilejowanej pozycji. „Otrzymałem znakomitą edukację za darmo, a także nieograniczoną miłość i wsparcie swojej rodziny. Nigdy nie musiałem pracować, aby wspierać swoją rodzinę, nie musiałem martwić się o to, skąd wezmę mój kolejny posiłek. A gdy podjąłem ryzyko gry w pokera, to wiedziałem, że jeśli odniosę porażkę, moja rodzina zapewni mi poduszkę bezpieczeństwa, na którą upadnę. Bardzo kocham i doceniam swoją rodzinę” – dodał pokerzysta. Napisał także, że jest wdzięczny ojcu, który był na widowni i widział jego zwycięstwo. Przypomniał, że jego matka była obecna kilka tygodni wcześniej, gdy wygrywał Super High Roller Bowl.

poker
Justin Bonomo / ©PokerCentral.com

Czas na odpoczynek

W ostatniej części Bonomo napisał trochę o swoich najbliższych planach: „Wiele osób pytało mnie, co dalej? Czy będę grać w każdym turnieju, aby utrwalić największy rok w historii pokera i spróbować zdobyć tytuł Gracza Roku 2018 Global Poker Index? Odpowiedź brzmi, nie. Oczywiście, że osiągnięcia i nagrody są wspaniałe, ale szczęście i troska o siebie są ważniejsze. Wezmę trochę wolnego i nie zagram żadnego turnieju do czasu wrześniowego Poker Masters. Mam dużo do zrobienia poza życiem pokerowym, w tym wesele dwóch osób, które kocham, przeprowadzkę, pobyt na festiwalu Burning Man i znacznie, znacznie więcej. Patrząc wstecz na moją karierę, miałem wiele okazji, aby poświęcić to, na czym naprawdę mi zależy, aby walczyć np. o tytuł Gracza Roku WSOP. Jestem szczęśliwy i dumny, że podejmowałem właściwe decyzje, aby podążać za rzeczami, które były naprawdę ważne. Zachęcam wszystkich pokerzystów, aby zawsze zostawić miejsce na skupienie się na szczęściu i trosce o siebie. To ma znaczenie i odpłaca się przy [pokerowych] stołach.

Jeśli mam być szczery, to te słowa wydają się być nieadekwatne do tego, aby w pełni wyrazić to, jak wdzięczny dzisiaj się czuję, ale muszą one wystarczyć”.

_____

Obserwuj PokerGround na Twitterze

Zobacz także:  WYWIAD – Doro i Jack Daniels o pracy reportera turniejowego (część II)

_____

Dołącz do najlepszych na PartyPoker!

baner 40% rakeback

ŹRÓDŁOTwitter