Phil Hellmuth udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się na temat swoich planów na rok 2018 oraz tego jak zamierza przygotowywać się do ogłoszonego niedawno U.S. Poker Open. Start, przypominamy już 1 lutego.

U.S. Poker Open składać się będzie z 8 turniejów high stakes, których wpisowe wahać będzie się od 10.000$ do 50.000$. Wiadomo, że pojawią się takie odmiany jak No Limit Hold’em, Pot Limit Omaha i turniej gier mieszanych. Całość będzie streamowana wyłącznie na PokerGO.

Hellmuth nie kryje podekscytowania nowym wydarzeniem, choć rok ten i tak nie należał do łatwych dla mistrza. Sporo działo się na World Series of Poker Europe, wydano też jego autobiografię ’Poker Brat,’ a po drodze było jeszcze Poker Masters i długa lista eventów charytatywnych.

Obowiązki i zadania, które przed Philem postawił ten rok (w tym występ w popularnym podcaście Tima Ferrissa) zmęczył trochę zdobywcę 14 bransoletek WSOP.

“Myślałem, że będę w pełni sił na Poker Masters, ale jednak za dużo wziąłem na siebie, ciągła praca i podróże. Wariactwo. Kiedy człowiek robi się starszy, to trzeba dobrze się wyspać, aby mieć siły. Mam nadzieję, że będzie na to czas przed US Poker Open. Przed tymi eventami będę robił tylko to, co konieczne.

Lubię grać wtedy, gdy jestem w szczytowej formie, ale niestety nie przychodzi ona na zawołanie przy aktywnym trybie życia. Nadchodzący festiwal to dobra okazja, żeby się pokazać, więc chcę być przygotowany. W czasie Poker Masters byłem wykończony i ludzie mówili na przykład, że ktoś mnie wyblefował. Zdarza się oczywiście i tak, ale lepiej sobie radzę z krytyką, kiedy w czasie gry myślę jasno i przejrzyście.”

Hellmuth sądzi, że U.S. Poker Open wraz z Super High Roller Bowl i Poker Masters przejdzie do historii jako jeden z tych festiwali, które koniecznie trzeba zaliczyć.

“Mam nadzieję, że seria ta będzie rozgrywana przez wiele lat. Cary Katz spisuje się świetnie przy dodawaniu nowych turniejów do harmonogramu i miło byłoby wygrać tam. Koniec końców ludzie oceniają pokerzystów po ich triumfach.”

“Zwycięstwa w dużych eventach oznaczają, że jesteś prawdopodobnie pokerowym ekspertem. Jeśli przegrywasz, to nie ma żadnych wątpliwości, że nim nie jesteś. Na świecie jest tylko kilka osób, które bez wielkich sukcesów na scenie turniejowej regularnie wygrywają na stołach cashowych. Gdy ktoś chce być mistrzem, to musi wygrywać turnieje” – mówi Hellmuth i zaznacza, że jest gotowy pokazać na co go stać podczas U.S. Poker Open.

Mistrz Main Eventu WSOP z 1989 roku dodaje, że nadal kocha World Series, ale stara się też szukać atrakcji poza kasynem Rio.

“Widziałem na przestrzeni lat jak pojawia się i znika sporo festiwali, ale żywię nadzieję, iż U.S. Poker Open na dłużej zagości w moim kalendarzu. Ja na pewno chętnie w nim powalczę. Mam doskonałe zdolności jeśli chodzi o czytanie gry. Jedyna słabość, która teraz mi przeszkadza w grze w pokera to właśnie zmęczenie. Nie gram wtedy dobrze. Chciałbym unikać takich sytuacji i taki stawiam sobie główny cel na kolejny rok. Grać tak jak potrafię najlepiej.”

baner maksymalny rakeback

ŹRÓDŁOpokercentral.com
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.