W roku 2015 Ed Miller wydał jedną ze swoich najlepszych książek: „Kurs: Poważne Strategie Hold ’Em dla Bystrych Graczy”. Książka ta krok po kroku pokazuje jak zostać mistrzem gier no-limit hold’em, które rozgrywane są w większości roomów na całym świecie. Zaczyna się od najważniejszych informacji niezbędnych do tego, aby wygrywać na stawkach $1-$2. Potem opowiada o rzeczach istotnych, gdy chcemy wejść na $2-$5 czy też $5-$10. Ta jedna publikacja pokazuje wszystko co trzeba wiedzieć, aby wygrywać w grach domowych i większości gier rozgrywanych na żywo.

ed miller poker preflopW tym artykule skupimy się na jednym, ale za to bardzo istotnym elemencie – mianowicie dobrej grze preflop i kilku zasadach, o których musimy pamiętać jeśli chcemy mieć jakakolwiek szansę na pokerowy sukces na stołach.

Zasada numer 1. Graj Tight.

Czasami możesz postawić bardziej na connectory w kolorze, a innym razem okaże się, że wysokie karty offsuit to dobra koncepcja, ale nie odchodź zbytnio od bazowej strategii – graj tight. Bez pozycji powinieneś rozgrywać około 15% układów startowych. Gdy jesteś na buttonie 35 procent. Na pozycji cutoff i lowjack powinieneś trafiać coś pomiędzy tymi dwoma wartościami procentowymi.

Grając z układami – śmieciami prędzej czy później (i o wiele częściej) zostaniesz na flopie z niczym. Dzisiaj gry są trudne, więc o ile nie jesteś doskonale wyćwiczonym technicznie zawodnikiem odpuść trochę zasięgu, bo nie wygrasz w ten sposób.

Zasada numer 2. Unikaj siły u przeciwnika.

Jeśli na stawkach $1-$2 ktoś zagrywa to zazwyczaj oznacza to siłę. Limity te charakteryzują się oponentami, którzy klarownie dają nam do zrozumienia co mają w kartach. Nie wychylaj się przed szereg, gdy ktoś siedzący cicho nagle podbija. Pewnie coś ma.

Na niskich stawkach ludzie nie doceniają podbicia przeciwnika. Sami pewnie widzieliście nie raz jak ktoś z K-10 lub K-9 opłaca przeciwnika na flopie z królem, gdy ten ma AK. oczywiście czasem i tak się na coś takiego nadziejesz, ale unikaj takich sytuacji, jeśli się da.

Zasada numer 3. Atakuj jego słabości.

To druga strona zasady numer 2. Przeciwnicy grają zbyt dużo preflop. Ta tendencja pozwoli Ci wygrać naprawdę sporo pieniędzy. Gdy podejrzewasz przeciwnika o słabe karty atakuj go niemiłosiernie.

Limpowanie ma czasem sens, ale zazwyczaj zależy nam na budowaniu puli, zwłaszcza gdy mamy dobre karty. Skoro więc twój oponent jest słaby w danym rozdaniu to podbij, niech płaci za zbyt szeroki zasięg, którym gra.

Bądź więc agresywny, jeśli przeciwnik przed flopem okazuje słabość.

Zasada numer 4. Nie graj zbyt wielu rąk.

Kolory i strity co chwilę trafia tylko James Bond. Pokerzyści tak nie wygrywają pieniędzy. Tylko amatorzy sprawdzają w nadziei na to, że dwie losowe karty w kolorze trafią elegancko trzy tego samego koloru karty na flopie. Nie graj jak wszyscy, bo będziesz przegrywał jak wszyscy a do tego płacił rake – około 10$ na godzinę na takim stole. Jeśli ktoś limpuje atakuj go, nawet gdy sam też masz słabe karty.

Jeśli sprawdzasz też preflop i pasujesz, gdy nic nie trafisz to nie umiesz grać w pokera. Grasz połowicznie, szukając układów, a omija Cię każdy niechciany pieniądz, który mógłbyś zdobyć blefując. Dobrze jest umieć spasować niektóre ręce, jeszcze lepiej zagrać z nimi dobrze i zmusić przeciwnika, który najpewniej też nic nie ma do foldu.

Zasada numer 5. Wybieraj do sprawdzania układy, które mają dobre szanse.

Ręka taka jak 8-7 suited jest lepsza niż A-4 off. (w turniejach z małymi stackami niekoniecznie.) Wartość 8-7 suited polega na tym, że trafia ona sporo flopów w jakiś sposób. To dobre układy do blefowania, natomiast A4 nie trafiwszy asa nadaje się tylko do śmieci.

Jeśli na flopie i turnie często masz okazję do agresywnej gry to znaczy, że wybierasz dobre ręce startowe.

Zasada numer 6. Broń blindów przed kradzieżami, nie silnymi układami.

To kolejna ważna rzecz na stawkach $1-$2. Zasady 2 i 3 w odniesieniu do blindów. Wielu graczy czuje się zobligowanych do tego, aby grać kartami otrzymywanymi na blindach. To ile mamy jednak w stacku decyduje o tym, czy aby na pewno warto upierać się przy każdych dwóch kartach.

Jeśli przeciwnik zagrywa mocno to nie broń się za wszelką cenę, no chyba, że masz coś takiego jak 44, co łatwo łamie silne układy, gdy trafi seta na flopie. Przy głębokich stackach ma to sens, inaczej lepiej czasem odpuścić i niską parę.

Jeśli natomiast oponent zagrywa delikatnie broń się przebijając i często sprawdzając. niech nie myśli, że może na Ciebie nastawać z byle dwoma kartami. Złodzieje blindów atakują często z niczym, wystarczy ich nastraszyć i grzecznie odpuszczają.

Unikaj siły, atakuj słabości.

źródło: cardplayer

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.