Jeśli chodzi o pokerowe telle, to niewielu ludzi na Ziemi wie o nich więcej niż Blake Eastman. Jest to bowiem człowiek, który poświęcił życie na analizowanie werbalnych i niewerbalnych sygnałów, jakie gracze nieświadomie wysyłają podczas gry. Sam odnosi dzięki temu także sukcesy w turniejach, a na stronie szkoleniowej Beyond Tells setki graczy uczą się od niego jak zdobyć przewagę nad rywalami wykorzystując coś więcej niż pokerowe strategie.

Teraz i Wy możecie posłuchać jego wskazówek, ponieważ Blake postanowił opowiedzieć o eksperymencie „Beyond Tells”: największej próbie tego typu przeprowadzonej na olbrzymiej grupie zawodników.

“Przez ostatnie cztery lata badaliśmy zachowania graczy przy stole. Był to eksperyment na niespotykaną skalę… Nikt wcześniej nie podszedł do tego temat tak poważnie. Kazaliśmy ludziom grać w pokera i nagrywaliśmy ich zachowania. Mam na myśli tysiące godzin materiału, który obejrzeliśmy i oznaczyliśmy w nim zachowania zawodników. Zapisywaliśmy kiedy się uśmiechają, kiedy mrugają i jak często sprawdzają karty.”

Eastman postanowił zebrać wszystkie zgromadzone dane, tak aby powstać mógł przewodnik po pokerowych tellach, pozwalający na ich pełne zrozumienie.

Skąd taki pomysł? Blake Eastman jest bowiem profesorem psychologii i właścicielem centrum badawczego Nonverbal Group. Jak sam mówi, chciał wyjść poza mury uczelni i pokazać ludziom zastosowanie psychologii, o jakim im się nie śniło. W swoich badaniach nadal opiera się jednak o znane teorie, tak aby móc przekonać do siebie niedowiarków.

Przed rozpoczęciem eksperymentu Blake prowadził także szkołę dla pokerzystów, gdzie pomagał im zrozumieć pokerowe telle we właściwym kontekście sytuacyjnym.

“Ludzkie zachowania to jedne z najbardziej złożonych rzeczy, jakie dane nam jest obserwować” – wyjaśnia Eastman. „Nie można powiedzieć, że dany tell oznacza dane karty czy nawet siłę zawodnika i na tym koniec. Aby zrozumieć tell trzeba pojąć jak dany rywal myśli o grze w karty. Ludzie mają różne podejście, więc bez wiedzy na temat osoby, z którą gramy informacje o tellach są często bezużyteczne.”

Eastman zaznacza również, że zachowanie osoby poza stołem może znacznie różnić się od tego co przejawia podczas gry. Gdy do akcji wkraczają pieniądze i emocje, ludzie zaczynają być nieprzewidywalni.

Blake podaje jeden tell, który nie zmienia się nigdy:

“Każdy pokerzysta, który kładzie żeton na karty, tak aby spełniał funkcję card protectora, ma jakiś tell. To co robią Ci zawodnicy jest już bowiem elementem spoza pokera. Wystarczy odkryć, co starają się tym gestem zrobić, udowodnić albo nieświadomie nam przekazać.”

Okazuje się bowiem, że próby standaryzowania swoich zachowań za pomocą kładzenia tak żetonów odnoszą odwrotny skutek. Przykład to nie kiedy, ale w jaki sposób ten żeton umiejscawiany jest na kartach przed flopem. Zawodnicy upuszczają żeton, gdy mają takie sobie karty, ale kładą go delikatnie, gdy są one bardzo mocne.

Niesłychanie ważnym momentem zdaniem Eastmana jest krótka chwila po tym, jak przeciwnik zerknie na swoje karty. Warto ze swoimi poczekać cierpliwie na swoją kolej i zamiast od razu je odwracać rzucić okiem na to, co robią nasi oponenci. Oczywiście minusem jest to, że wszyscy będą patrzeć, jak Ty spoglądasz w końcu na swoje karty. Musisz po prostu być ostrożny, tak aby nie dać nic po sobie poznać, gdy zobaczysz co masz. Jeśli telle i ich odczytywanie to dla Was jednak coś nowego, to przynajmniej nie spoglądajcie na karty w tym samym momencie ich rozdawania. Przynajmniej od czasu do czasu przyjrzyjcie się przeciwnikom, tak aby im było też trudniej obserwować to, co robicie.

“Zadecyduj co zrobisz, zanim wykonasz jakikolwiek ruch” – radzi Eastman. Pokerzyści sporo informacji ujawniają rywalom poprzez to co robią w trakcie podejmowania decyzji. Najlepiej jest więc spojrzeć na karty, a potem pomyśleć. Nawet, jeśli wiesz, co zrobisz, posiedź chwilę. Niech inni też mają nad czym myśleć. Za swoje żetony chwyć dopiero, kiedy będziesz już pewny tego co zrobić. Nigdy wcześniej.

baner Maksymalny rakeback na PartyPoker!

ŹRÓDŁORed Chip Poker
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.