Nie mogę się już doczekać 19. dnia listopada, kiedy to wszystko się ponownie zacznie. Przed nami kolejny wspaniały festiwal z serii Poker Fever Series. W puli nagród mamy aż 8.600.000 CZK. Takiego czegoś jeszcze nie było. Jeśli wybierasz się po raz pierwszy do Ołomuńca, zapoznaj się z ośmioma radami starego wyjadacza tego cyklu.

Poker Fever Series to festiwal dla każdego. Gracze z najmniejszymi bankrollami znajdą tutaj swoje wielkie areny, na których walczyć będą o wspaniałe zwycięstwa. Również grube ryby mają coraz więcej powodów do tego, aby przyjeżdżać na Poker Fever. To do nich skierowane są turnieje High Roller (15.000 CZK) oraz Super High Roller (30.000 CZK), a także gruba gra cashowa, która zawsze ma miejsce w trakcie trwania festiwalu.

Jako osoba, która była na prawie wszystkich dużych festiwalach, i na jednym małym, dam Ci trochę wskazówek odnośnie tego, co zrobić, gdy już zjawisz się na miejscu. Jedne będą bardzo na poważnie, inne będą zupełnie niepoważne. Bawmy się. W końcu po to, Ty tak, ja nie, jeździmy na ten festiwal!

Zachowuj się naturalnie

– Możesz śpiewać, możesz tańczyć, możesz wąchać pomarańcze. Ciesz się tym, że znów możemy wszyscy spotkać się w tak pięknych okolicznościach przyrody. Po to tu przyjechałeś. Sam już zdecyduj, czy zależy Ci na poważnym graniu, czy przyjechałeś trochę się pobawić, ale też trochę pograć. A może interesuje Cię tylko melanż, alko cashe i inne animacje? Każdy znajdzie tu coś dla siebie. To jest Twój festiwal. Czuj się jak u siebie, baw się do utraty tchu, ale pamiętaj, że pewne zasady nadal obowiązują.

Nie zapomnij o zabraniu ze sobą dowodu osobistego. Ryba, która będzie wydawała graczom wejściówki, tzn. osobom, które wygrały je online, potrafi być bardzo miła, ale też i bardzo niemiła. Niemiła bywa dla tych osób, które nie mają ze sobą dowodu. Nie denerwuj Ryby, to nie jest zachowanie EV plus.

Rybę spotkasz w czasie festiwalu w okolicach kasynowego baru. Nie sugeruj się kolorem włosów ze zdjęcia, ten zmienia się tak szybko, jak blindy w turbosach. Nie bój nic – z pewnością ją rozpoznasz.

Ryba

– W trakcie festiwalu między stołami krzątać się będzie dwóch przystojniaków. Jeden wysoki, łysy, z wielką lufą, drugi niższy, tęższy, dobrze by było, gdyby nie zapomniał wziąć na relację laptopa. Gdy poproszą Was o przeliczenie stacka, nie dajcie się prosić.

– Pamiętasz film „Psy” i scenę na wysypisku? Na odchodne Franciszek Maurer powiedział wówczas – „Co się tak, „krzywo”, patrzysz? Nas tu nie ma.”. Jak to przekłada się na Poker Fever i czwarte przykazanie? Jeśli nie prosimy o podanie stacka ani wykonanie pozy do zdjęcia, nie zwracaj na nas uwagi. Bądź sobą, zachowuj się naturalnie, i raczej nie patrz się w lufę. Efektem będą świetne zdjęcia, z których wszyscy będziemy czerpali radość.

Poker Fever Series

– Jeśli zobaczysz, że ktoś pije wódkę z pieprzem, płucze nią gardło, a po wszystkim nie raczy nawet umoczyć końcówki języka w popitce, przybij z nim piątkę. Potem czym prędzej oddal się w jakieś bezpieczne miejsce. Wielu pokerzystów, redaktorów również, psia para, przegapiło szansę na opuszczenie miejsca akcji, jak był na to czas. Potem ginęli gdzieś w odmętach hotelowo-kasynowych korytarzy, budzili się, w sumie nie wiadomo po co, wiele godzin po tym, jak rozbrzmiał dzwonek wzywający na kolejną lekcję.

Nie bądź bucem

– Jeśli widzisz krupiera, który sobie nie radzi, gdy widzisz gracza, który sobie nie radzi, nie obrażaj go. Nie okazuj niezadowolenia, nie wzdychaj, nie prychaj. A gwizdać mogę? A nucić? Niech będzie, nuć.

Pamiętaj, że każdy kiedyś zaczynał. W idealnym świecie krupier powinien ogarniać grę, a gracz, zupełny debiutant, nie ma nawet takiego obowiązku, ale to nie jest idealny świat i nawet ślepi, zdezorientowani, wystraszeni krupierzy się też zdarzają, a tym bardziej gracze.  Każda z tych osób może mieć też po prostu gorszą chwilę. Twoje nerwy i nieprzyjemne docinki doprowadzą do tego, że trzęsące się z nerwów ręce całkowicie przestaną słuchać poleceń wysyłanych z mózgu. Będzie jeszcze gorzej, a druga sprawa, to najzwyczajniej w świecie jest po prostu niegrzeczne.

Nie „cwaniakuj”. Nigdy nie wiesz, kiedy Tobie zaczną się trząść ręce…

Sylwia

– Właściwie na każdym festiwalu zdarza się tak, że o duże pieniądze gra osoba, która ma bardzo małe doświadczenie w grze live, a czasem w ogóle w pokerze, ale zaliczyła deep runa. To jest właśnie piękno pokera, dlatego musisz brać pod uwagę, że takie coś może spotkać również i Ciebie.

Gdy nowicjusz uświadamia sobie, że zaszedł daleko i otworzyła się przed nim szansa na świetny wynik, zaczyna się bać, wówczas przychodzi do przedstawicieli mediów i pyta – „Ale co ja mam teraz robić?”. Odpowiadam zawsze tak samo, nie rób nic inaczej niż do tej pory. Graj swoją gierkę. „Ale ja nie mam swojej gierki”. No to tym bardziej nic nie kombinuj i baw się dobrze. I tak już jesteś wygranym, teraz to już dla Ciebie freeroll.

– Jeśli wyjazd na festiwal traktujesz pół na pół, poważnie i zarazem zabawowo, szacuję, że większość graczy ma takie podejście, musisz wpaść na całonocne gry cashowe. Nie pójdzie w CUP-ie, nie pójdzie w Mainie, nie ma problemu, wszystko można odrobić na cashach. Najczęściej gra jest tam luźna jak gacie po tacie. Nie trzeba wiele, aby wyjść w niej na swoje, a przy tym świetnie się bawić. Pamiętaj o darmowych napojach oraz, to przy grach od 50/100 CZK i wyższych, darmowym jedzeniu dla uczestników cashówek.

Epilog

Jeśli masz już wygrane bilety, jeśli pierzesz już ubrania, jeśli nerwowo odliczasz dni do tego, aby w końcu „zapakować się” w samochód i przybyć do Ołomuńca, trafiło Cię, zostałeś członkiem fantastycznej społeczności pokerowej, która do końca bieżącego roku jeszcze dwukrotnie spotka się w Ołomuńcu, w trakcie dużego – Poker Fever Series – oraz małego – Poker Fever CUP – festiwalu.

A może nie masz jeszcze biletów? Jak tak, to zawsze możesz je mieć. Zapraszam codziennie na PartyPoker, gdzie walczymy o wiele wejściówek gwarantowanych – obecnie trzy od poniedziałku do soboty, a o pięć w niedzielę. Z praniem Ci nie pomogę, ale Zygmunt Chajzer mówił, że podobno Vizir jest dobry. A jeśli rozmawiamy już o wyjątkowej społeczności PF, pamiętaj tylko jedno – trzeba tu przyjechać, żeby zobaczyć, o czym tak chętnie i często mówię. Atmosfera, atmosfera, i po trzykroć, atmosfera.

Listopadowy przystanek, frekwencja, co widać po zainteresowaniu satelitami, zapowiada się znakomicie. Zapraszam w dniach od 19 do 27 listopada. I ja tam będę i o wszystkim, co zobaczę, to napiszę.

Na relację z Fevera zaproszę graczy w osobnym tekście. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że warto będzie zaglądać zarówno na PG, jak i na PT. Na każdym z portali będzie można przeczytać o różnych wydarzeniach. Szczegóły już wkrótce.

„Bo tutaj jest jak jest po prostu…”. Dobrze jest. Do zobaczenia w Ołomuńcu.

baner reload pokerground

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?