Podczas festiwalu World Series of Poker 2016, pomysłodawca turnieju i fundacji charytatywnej One Drop, Guy Laliberté ogłosił, że event Big One for One Drop powróci, a buy-in do niego wyniesie tym razem jeden milion euro.

guy laliberte big one for one dropNiestety Laliberté zasmucił jednocześnie wielu zawodowych pokerzystów, bowiem po rozmowach z rekreacyjnymi graczami biznesmen i filantrop doszedł do wniosku, że turniej odbędzie się bez udziału zawodowców, na co przystali organizatorzy turnieju. W przeciwieństwie do poprzednich edycji ta odsłona turnieju rozegrana zostanie w Casino de Monte-Carlo w Monako.

Zgodnie z najnowszym oświadczeniem prasowym do charytatywnego turnieju zarejestrowało się już na obecną chwilę 35 graczy rekreacyjnych:

„Co więcej na ten moment już 35 osób, zawodników rekreacyjnych potwierdziło udział w grze w The Big One for One Drop, który rozpocznie się w południe w piątek 14 października i będzie miał najwyższe wpisowe w historii pokera – 1.000.000 euro. 111.111€ z każdego buy-inu przekazane zostanie fundacji One Drop. Nie potrącone zostaną żadne inne opłaty, co oznacza, że 888.889 euro z każdego wpłaconego buy-inu idzie wprost do puli. Daje to w sumie oszałamiająca kwotę 31.111.115 euro. Pula ta zapewne jeszcze wzrośnie kiedy zwiększy się field, a gracze zaczną decydować na re-entry. Zwycięzca oprócz pieniędzy otrzyma także robioną na zamówienie bransoletkę wykonaną w platynie przez mistrza jubilerskiego, Richarda Mille’a.”

Profesjonaliści nie mogą się wprawdzie zarejestrować, ale mogą pomagać w charakterze trenerów podczas trzydniowego eventu dla miliarderów. Oprócz tego w kasynie odbywać się będą gry cashowe za kwoty od 2.500 euro do 1 miliona.

źródło: highstakesdb

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.